Pozwólcie, że wam coś zacytuję:

,,Zadanie 1 - Opowiedz koledze/koleżance o miejscu wywarło na Tobie duże wrażenie w czasie wakacji.Napisz krótkie uzasadnienie, dlaczego warto tam pojechać.

Odp.:

Tapczan - miękki, możliwość przybrania wielu ciekawych pozycji.Ponadto, idealne miejsce na siedzenie przy komputerze.Sprzyja też biciu rekordów.Jedyną wadą może być narzekająca mama, lecz przy odrobinie cierpliwości można to przeboleć''

Zadanie z przyrody

5 podstawówki
Młodziutki jestem

Więc tak, za rok kończę gimnazjum (chodzę do 3-ciej klasy), moimi ulubionymi przedmiotami są historia, WF i język angielski. Skończyłem 3 kursy tego ostatniego i przeszedłem mnóstwo anglojęzycznych gier, więc lubię go za to, że nie muszę się już go uczyć. Jeszcze nie wiem gdzie pójdę później, zastanawiałem się nad jakimś technikum informatycznym i tam raczej najpierw będę starał się dostać. Moja wymarzona praca "dorobkowa" to punkt informacji w Empiku, żebym mógł doradzać ludziom jakie gry/filmy/muzykę kupować, czyli wykorzystać to na czym się najbardziej znam... albo przynajmniej tak sądzę. Albo informatyk w jakiejś korporacji, jeśli dobrze by płacili. Jeszcze nie znam żadnych języków programowania, ale szybko się uczę. Nie mam złych ocen, ale zawsze mogłoby być lepiej, dużo lepiej. Zdarzają się trójki, głównie z przedmiotów ścisłych (wyłączając matematykę) - biologia, chemia, geografia i zdarzało się, że z innych przedmiotów, które po prostu nie są moją mocną stroną - religia (jestem agnostykiem) czy WOS.

Buhahaha. Od jutra zaczynam pracę. Na razie przez 3 miesiące będę miał szkolenie na tapicera. Potem jeśli będzie mnie interesowała praca to zatrudnią mnie na stałe. Przez pierwsze 3 miesiące płacone 1300 brutto. Potem już praca na akord. Pon-Piąt 7-15 Zapowiada się całkiem dobrze. Jutro napiszę jak było po pierwszym dniu.

@CriX
No widzisz, gdybys kiedys mniej gral a wiecej sie uczyl, to teraz zamiast tapicerem moglbys zostac astronauta...

@UP
Albo wyleciałbym w powietrze przy pierwszym starcie...

Co do pensji to wbrew pozorom niska nie jest strasznie. Mieszkam na podkarpaciu więc się nie dziwcie. U nas to zawsze 1/2 zarobków w dużych miastach i bogatych rejonach. Warszawiak by za te pieniądze nie przeżył

To ja się pochwalę, że wczoraj udało mi się obronić pracę dyplomową i uzyskałem tytuł magistra inżyniera! Teraz na chłodno mogę powiedzieć, że było prościutko jak diabli, ale trzeba przyznać, że pisanie pracy i przygotowywanie się do obrony to czasochłonne zajęcie wymagające wielu wyrzeczeń, przynajmniej u takiego growego junkie jak ja :P